Suma bardzo intensywnych burzowych opadów, które przeszły tamtej nocy nad Gdańskiem w ciągu ok. 40…
Deszczówka – pierze skutecznie i oszczędza pralkę
Jak zbierać deszczówkę?
Z ich badań wynika, że woda z deszczu świetnie nadaje się do prania. Jest miękka, o neutralnym pH, bez chloru i można ją wykorzystać nawet po 30 dniach przetrzymywania jej w przydomowym zbiorniku. – Ze względu na modę rynek komercyjny prezentuje wiele rozwiązań – od prostych zbiorników montowanych do rynien spustowych po całe systemy zbierania i gromadzenia wód opadowych – mówi Marcin Wdowikowski z IMGW.
Takie systemy powinny dysponować urządzeniami, które będą separować tzw. cząstki stałe, czyli gałęzie, liście, ziemię czy piasek, które są źródłem mikroorganizmów i pośrednio powodują rozwój procesów gnilnych. Zbiorniki wody deszczowej powinny mieć też zagwarantowaną odpowiednią wentylację.
Czyste pranie i pralka bez kamienia
– Woda pitna dostępna w gospodarstwie domowym po procesach oczyszczania i uzdatniania, bogata jest w wenflonowe związki wapnia i magnezu. Dodatkowo woda z sieci wodociągowej zawiera różnego rodzaju chlorki, siarczany i azotany – wyjaśnia rozmówca Weroniki Puszkar. Tymczasem woda deszczowa, ze względu na odmienną drogę, którą pokonuje, nie zawiera związków chemicznych takich jak np. związki chloru. – To wszystko sprawia, że nawet pranie w wysokiej temperaturze znacznie ogranicza powstanie tzw. kamienia i wydłuża żywotność pralki. Pośrednio zmniejsza też ilość potrzebnych detergentów zmiękczających wodę – dodaje ekspert.
Woda deszczowa i ekologia
Podczas dziesięciominutowego deszczu z dachu o powierzchni 120 m. można zebrać ok. 180 litrów wody. To mniej więcej tyle, ile trzeba do dwudziestokrotnego spłukania toalety, uprania sześciu „wsadów” w pralce lub trzykrotnego umycia samochodu. Wykorzystanie deszczówki w domu pozwala ograniczyć zużycie wody pitnej o około 80 litrów, czyli niemal połowę dziennego zużycia, szacowanego na 200 litrów. W skali roku to oszczędność 30 m3.
Ten Post ma 0 Komentarzy